adidas czy Nike – uczeń doścignął mistrza?
Porównanie adidasa i Nike warto zacząć od zapoznania się z historią obu tych potentatów obuwniczych. Od razu widać, co najbardziej ich różni. Chodzi oczywiście o wiek. Niemiecki gigant to jedna z najstarszych marek obuwniczych. Choć pod inną nazwą, powstała ona już w 1924 roku. Zaopatrywała zarówno sportowców podczas igrzysk olimpijskich w Berlinie, jak i żołnierzy Wehrmachtu w trakcie II wojny światowej. W 1949 roku rozpadła się na dwie niezależne firmy – dzisiejszego adidasa oraz… Pumę. Tak burzliwych dziejów nie miało przedsiębiorstwo Nike, założone dopiero w 1964 roku, kiedy jego obecny konkurent posiadał już status klasyka.
Nie trzeba było jednak długo czekać, aby firma z Oregonu osiągnęła ten sam poziom. Buty adidas Superstar, w których na parkietach NBA w latach 70. grało 75% koszykarzy, w kolejnej dekadzie miały zostać zastąpione innowacyjnymi air maxami…
Nike i adidas – jak to było z tymi poduszkami?
Adidasa można traktować jako żywą legendę, ale spójrzmy prawdzie w oczy – jeśli mowa o amortyzacji w sneakersach, to Nike dzierży palmę pierwszeństwa. W latach 80. marka z Oregonu wprowadziła na rynek obuwie z wbudowaną w podeszwę poduszką powietrzną. Jakby tego było mało, w 1987 zdecydowała się ten element wyeksponować, projektując „okienka” w podeszwach. To był strzał w dziesiątkę. Sneakersy Air Max dzięki temu ryzykownemu zabiegowi podbiły serca ludzi na całym świecie. Adidas mógł tylko pozazdrościć tego efektu i bezowocnie ścigać rywala. I choć w sklepach znajdziesz mnóstwo ciekawych rozwiązań niemieckiego producenta, air maxy ma tylko Nike.
adidas czy Nike? Porównanie najpopularniejszych kolekcji
Najbardziej wiarygodne porównanie Nike i adidasa to zestawienie ze sobą ich najbardziej znanych modeli. Jakie są zalety superstarów, a w czym lepsze okażą się buty Nike?
Biorąc pod uwagę bardzo zbliżony profil obu marek, łatwo w większości kolekcji znaleźć lustrzane odbicie produktów konkurenta. Na warsztat weźmy buty wywodzące się z tenisowych kortów. W adidasie będą to kultowe modele Stan Smith – obuwie o klasycznej sylwetce, zróżnicowanej kolorystyce i charakterystycznej perforacji. Alternatywa proponowana przez Nike nie cieszy się aż taką popularnością. Mowa o kolekcji Court, cechującej się delikatnie masywniejszymi kształtami, a przede wszystkim jednolitymi barwami – najczęściej czystą bielą, ewentualnie czernią.
Innym porównaniem może być zestawienie Nike Air Force z adidasami Superstar. Obie serie zostały stworzone z myślą o koszykówce. Choć niegdyś na arenach sportowych liczyły się tylko te drugie, dziś dobór tego rodzaju obuwia jest znacznie bardziej zróżnicowany. Jedna i druga kolekcja znakomicie odnalazły się za to na ulicach miast. Stanowią dziś szalenie popularne rozwiązanie w casualowych i streetwearowych stylizacjach. Jeśli mielibyśmy jednak zaryzykować stwierdzenie, których sneakersów jest więcej, trudno nie zauważyć wszechobecnych „muszelek”. Czy decyduje o tym nieco korzystniejsza cena, czy status bodaj najbardziej rozpoznawalnego buta świata – adidas Superstar nie ma sobie równych.
Nowoczesne technologie – Nike vs. adidas
Zaczęło się od poduszek powietrznych i ich ekstrawaganckiej ekspozycji w podeszwach. Adidas poczuł, że zostaje w tyle. Od tej pory obie marki miały rywalizować na polu coraz to bardziej innowacyjnych rozwiązań stosowanych w obuwiu. Za odpowiednik systemu Air można w adidasie uznać materiał BOOST, składający się ze sprężystych granulek, poprawiających amortyzację.
Ale nie tylko podeszwa stanowi arenę walki pomiędzy gigantami. Pojedynek toczy się również w sferze cholewy. Wystarczy wspomnieć o Nike Flyknit i adidas Primeknit. Tu ponownie lepsza okazała się oregońska marka. Cholewki utkane z syntetycznych włókien przekładały się na lekkość obuwia sportowego i jego doskonałą oddychalność, co miało okazać się bezcenne dla zawodowców startujących w igrzyskach olimpijskich 2012 w Londynie. Adidasowi pozostała „inspiracja” produktem konkurenta, w wyniku której powstała technologia Primeknit.
Nike vs. adidas – co wybrać?
Jakie wnioski płyną z porównania adidasa i Nike? Pierwszy to gigant z historią, marka, której nazwa jest synonimem obuwia sportowego, czyli popularnych sneakersów. Paradoksalnie, często usłyszeć można zdanie „kupiłem sobie adidasy Nike”. Do tego stopnia niemiecki brand zakorzenił się w naszych głowach. Drugi to natomiast pionier innowacyjnych rozwiązań, producent najnowocześniejszych modeli, butów „z przyszłości”. I to dosłownie! Nie przez przypadek to właśnie futurystyczne nike’i pojawiły się w „Powrocie do przyszłości” Roberta Zemeckisa. Co zatem wybrać? Jeżeli zależy Ci na butach-legendzie lub wiecznie modnych ubraniach, sięgnij po obuwie i odzież adidas. Jeśli natomiast od sneakersów oczekujesz przede wszystkim wygody i doskonałych wyników, zaufaj nowoczesnym rozwiązaniom Nike.