Ta strona wykorzystuje pliki cookie. Używamy informacji zapisanych za pomocą plików cookies w celu zapewnienia maksymalnej wygody w korzystaniu z naszego serwisu. Mogą też korzystać z nich współpracujące z nami firmy badawcze oraz reklamowe. Jeśli nie wyrażasz zgody, ustawienia dotyczące plików cookies możesz zmienić w swojej przeglądarce.
0 0,00 zł

Koszyk (0)

Nie masz produktów w koszyku.

Razem: 0,00 zł

Pływanie – skuteczny sposób na odchudzanie

9 cze 2020 13:02:53

Odpoczynek dla stawów w wodzie

W wodzie nasze stawy nie są tak narażone na przeciążenie przy treningu, jak na lądzie. A to one najczęściej cierpią przy innych rodzajach treningu, na przykład podczas biegu, w trakcie którego każdy krok to nacisk całego ciężaru naszego ciała na kolana i kostki. Na basenie nie mamy tego problemu – nasze nogi będą walczyć z oporem wody, a nie naszą masą. Jest to szczególnie ważne dla osób ze sporą nadwagą, które dopiero chcą rozpocząć odchudzanie. Pływanie lub zajęcia fitness na basenie to sposób na uniknięcie kontuzji, która już na początku przekreśliłaby ich szanse na szczupłą sylwetkę.

Znaczenie dla naszego bezpieczeństwa ma także prawidłowa technika wykonywania ćwiczeń. Dlatego na początku swojej przygody z basenem warto przyłożyć się do treningu technicznego, najlepiej pod okiem trenera lub nauczyciela pływania. W ten sposób będziemy mieć pewność, że pływamy bezpiecznie dla naszego ciała i efektywnie wykorzystujemy czas spędzony w wodzie. Kiedy opanujemy już w zadowalającym stopniu techniczną stronę ćwiczeń, możemy skupić się na samym spalaniu kalorii.

Większe opory ruchu to więcej spalonych kalorii

A te będziemy spalać na pewno, bo woda stawia naszemu ciału spory opór podczas ruchu. Stąd większe spalanie kalorii przy o wiele mniejszych przebytych dystansach niż podczas biegania czy marszu na lądzie. Opór, jaki stawia nam ciecz, w której się poruszamy (a z punktu widzenia fizyki powietrze też nią jest), jest zależny od naszego kształtu, prędkości ruchu i gęstości. Dość powiedzieć, że woda jest około 780 razy gęstsza od powietrza – oznacza to, że gdybyśmy całkowicie zanurzeni próbowali iść pionowo przez wodę, tak jak robimy to na lądzie, musielibyśmy w to włożyć 780 razy większą siłę. Sporo, prawda?

Oczywiście podczas pływania nie stoimy pionowo, a układamy się płasko na wodzie, przyjmując jak najbardziej opływowe kształty. Mimo wszystko opór pozostaje o wiele większy niż w powietrzu i aby go skutecznie pokonywać musimy zaangażować do pracy te mięśnie, które przy spacerze lub biegu nie robią za wiele. Mowa tu o górnych partiach ciała, które w równym stopniu co nogi, a przy pewnych stylach nawet w większym, mają wpływ na to, jak radzimy sobie w wodzie.

Skoro o stylach mowa: do spalania kalorii najlepszy będzie kraul i styl motylkowy. Style grzbietowy i klasyczny nie są tak efektywne, ale o wiele łatwiejsze, przez co zalecane dla osób początkujących. Zaczynając treningi, nie można się przeforsować. Obciążenie organizmu należy zwiększać stopniowo w miarę postępów w technice, rozwoju kondycji, wzrostu siły mięśni i naszego rozciągnięcia. To ostatnie jest ważne przy stylach typu motylek, gdzie bez odpowiedniego rozciągnięcia pewne ruchy będą trudne do wykonania.

Strój kąpielowy jest drugą skórą pływaka

Nie bez wpływu na to, jak efektywne będą nasze treningi pływackie, jest dobór kostiumu kąpielowego. Musi on spełniać szereg kryteriów: być opływowy, nieograniczający ruchów ciała, wykonany z materiału odpornego na działanie chloru i niestawiającego oporu wodzie. Powinien też być komfortowy i przylegać do ciała bez ryzyka, że zsunie się w trakcie treningu. Obawa przed tym ostatnim potrafi stanowić blokadę psychiczną, która powstrzymuje przed ćwiczeniem – szczególnie panie.

Dlatego polecamy im jednoczęściowe stroje kąpielowe adidasa. Na przykład modele: FIT SUIT PP, PRO SUIT 3S i PERF SWIM INF+ Proponowane wyżej kostiumy wykonane są z odmian materiału Infinitex. Jest on odporny na działanie chloru, przez co strój nie będzie rozciągał się i niszczył po wielu godzinach w chlorowanej wodzie basenu. Ramiączka skrzyżowane na plecach zapobiegną skutecznie wspomnianemu wyżej zsuwaniu się stroju, zapewniając komfort ćwiczeń. Przylegający krój z wyciętymi nogawkami to mniejsze opory przy pływaniu – tak by trening był efektywny, a nie tylko wycieńczający.

Reszta zależy od Ciebie!

Chcąc schudnąć poprzez pływanie, warto postawić na systematyczność, nawet jeżeli miałoby to oznaczać z początku krótsze sesje treningowe. Dobrze jest przyzwyczaić się do wysiłku w wodzie krok po kroku. Należy też pamiętać o odpowiedniej diecie. Od dziecka jesteśmy uczeni, że woda „wyciąga” i po pływaniu chce się jeść. Jest to efekt niższej temperatury wody w basenie. Organizm musi wydać sporo energii, żeby utrzymać temperaturę ciała, dlatego po treningu odczuwamy głód. Należy wtedy unikać wysokokalorycznych posiłków, które zniweczą nasz treningowy wysiłek i postarać się szybko ogrzać organizm np. w jacuzzi lub saunie.

Stosując się do tych podstawowych wskazówek, powinniśmy chudnąć bez większych przeszkód. Jak przy każdym treningu grunt to motywacja, systematyczność, odpowiednia dieta i prawidłowa regeneracja organizmu pomiędzy poszczególnymi sesjami. Nie przemęczajmy się, ale dawajmy z siebie, ile możemy. Pozytywne efekty nie tylko zobaczymy na wadze, ale poczujemy w całym ciele.